7 Grudzień . Na wesoło

 


Zadanie na dziś : Kąpiel z pianką.



Po świętach Bożego Narodzenia do psychiatry przychodzi mały Jasio i mówi:
- Panie doktorze, z moim tatą jest coś nie w porządku. Przed kilkoma dniami przebrał się za starego dziadka i twierdził, że nazywa się św. Mikołaj!
 


Przedszkolak pyta kolegę:
- Co dostałeś na gwiazdkę?
- Trąbkę.
- Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty!
- To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie złotówkę!
- W jaki sposób?
- Tata mi daje, żebym przestał trąbić!

 Fąfara puka do drzwi sąsiadki i pyta:
- Mogłabyś mi pożyczyć soli?
- Nie.
- A cukru?
- Nie.
- A może chociaż mąki?
- Nie.
- A czy w ogóle jest coś, co mogłabyś mi pożyczyć?
- Tak. Mogę ci pożyczyć  Wesołych Świąt !

  W noc wigilijną chłop wchodzi do

obory, patrzy na krowy i mówi:
– Powiedzcie coś. Podobno w
– tą noc zwierzęta mówią.
– Nie umiemy po polsku,
– jesteśmy rasowe krowy holenderki.

 

   Małgosia pyta mamę:
– Czy w tym roku św. Mikołaj przyniesie mi nową lalkę?
– Przecież lalka, którą masz jest prawie nowa!
Co z tego? W zeszłym roku ja też byłam prawie nowa,
ale pomimo to bocian przyniósł mi nową siostrzyczkę!

Biznesmen przed świętami Bożego Narodzenia mówi do żony:
– Kochanie, co mam ci kupić na gwiazdkę?
– Może być jakiś drobiazg.
Najlepiej jakieś małe BMW do jazdy po mieście!


 
Po pasterce proboszcz pyta organistę:
Dlaczego kolędę „Lulajże Jezuniu”
zagrał pan w rytmie disco polo?
– Żeby Jezusek w kolebce szybciej przestał płakać.
No tak. Może Jezusek przestał płakać, ale
szkoda, że pan nie widział
jak ludzie tańczyli przed szopką!

Obraz na dziś: 
Lucas Cranch  Lukrecja ( 1509 - 1510)
własność prywatna








Komentarze